Po przeczytaniu paru
porad zamierzałem wymienić napinacz rozrządu w swojej CBR F2 ,
ale że niedawno kupiłem moto wiec to się odwlekało wiadomo,
czemu wolałem jeździć niż coś grzebać w garażu. Ale po pewny
zdarzeniu (zaliczyłem glebę )ale to opiszę kiedy indziej moto zostało
trochę zgruzowane i odstawione do garażu po zdjęciu wszystkich plastików
i różnych innych części kiedyś odpaliłem sobie moto i się przeraziłem dźwiękiem
silnika, coś brzęczało grzechotało i ogólnie się martwiłem,
że coś się z silnikiem stało przy wywrotce i wtedy sobie przypomniałem
o temacie napinacza rozrządu ,więc zamówiłem szybko na allegro od FZR 600,
pasuje też od 1000 i THUNDERCATA . Gdy miałem go już w ręku okazało się
że trzeba trochę rozwiercić otwory (tak z 0,5mm można to nawet pilnikiem zrobić ;)
bo nie pokrywały się z oryginalnymi w bloku. Następnie odkręcamy
śrubę z tyłu napinacza wyjmujemy sprężynę (w moim były dwie ) smarujemy
uszczelkę silikonem aby zaślepić otworek przez który dostawał się olej
do oryginalnego napinacza i montujemy w moto następnie wkładamy sprężynę
i wkręcamy śrubę (która spowodowała napięcie i dociśnięcie łańcuszka rozrząd).
Czekamy aż silikon wyschnie i możemy odpalać moto, u mnie od razu był
uśmiech na twarzy i ulga, że silnik pracuje cichutko jest ok. i nic
nie będę musiał więcej robić. tak więc polecam posiadaczom CBR F2/3
i nowszych też bo wiadomo że rozrząd w naszych sprzętach to słaby punkt
na pewno będziecie zadowoleni chociaż na pewno nie u wszystkich to się sprawdzi
(wiadomo wszystko zależy od stanu danych podzespołów rozrządu i silnika )
pozdrawiam
Opracował CZARO