Witam Pomysł założenia klubu urodził się w mojej głowie w 2005
roku.
Niestety szczęśliwymi posiadaczami motorków byliśmy tylko
ja i Mirek
(MirMal). Koncepcja niby słuszna aczkolwiek nie miała
zbytnio racji bytu, z
Mirkiem znamy się od „wieków” i żaden
formalizm w postaci klubu nie był nam
potrzebny. Lecz los
dał nam dużo szczęścia i nalał trochę oleju do głowy
naszym kolegom
i koleżankom,wszystko zaczęło iść w dobrą stronę. Jako
pierwszy
z „nawróconych” pokazał się na ulicach RADOM, nabył drogą kupna
wspaniałą KAWASAKI GPZ500, nie powiem uczył się sztuki prowadzenia
motoru dość rozważnie i sumiennie. Następnie pojawił się POLDEK
powstał
jak feniks z popiołów po kilkunastoletniej przerwie,
adaptacja do nowych
warunków i nowego środowiska idzie powoli
ale skutecznie. Kolejną „mądrą”
osobą okazała się KARINA na bazarze
motocyklowym podjęła „pierwszą” męską
decyzję w swoim życiu,
kupiła cudowną HONDĘ NTV750- niestety po kilku
przemyśleniach
i kliku jazdo-wywrotkach podjęła „drugą” męską decyzję
(....honda jest za ciężka....), moment nerwów, chwila wahania
i
wystartowaliśmy po jej cudeńko jakim jest SUZUKI GS500F.
Honda trafiła w ręce
chłopaka Kariny, podobno jest zadowolony.
Od słowa do słowa na horyzoncie,
aczkolwiek zbliżyli się z prędkością
światła, pojawili się CZAREK i SYLWIA
(Sylwia jest dziewczyną Czarka).
Kilka telefonów, kilka fotek i po bardzo
starannie przemyślanej decyzji
(3,20sek) już siedzieliśmy w aucie a za nami
szargała się przyczepa,
laleczka jaką wyrwaliśmy to HONDA CBR600 F2. Kilka
jazd, trochę
mlaskania, kilka „głębszych” i ostateczną decyzję oznajmił nam
BRYCEK,
płynny ruch tu i tam i już w Piastowie wylądował kolejny
motor
HONDA CBR600 F3.
Jak wiec widać jest już kilka osób i w tej
właśnie chwili koncepcja KLUBU nabrała realnego sensu.
Mam nadzieję że
będziemy się rozwijać, że nowi ludzie podzielający naszą pasję
będą chcieli
się z nami spotykać, miejmy nadzieję że wszystkie spotkania będą
owocne.
Serdecznie zapraszam